Każdy akumulatorek, nawet jeśli pochodzi od renomowanego producenta, ma ograniczoną żywotność, którą dodatkowo mogą obniżać różnorodne czynniki, jak np. przechowywanie w niekorzystnych warunkach. Szacuje się, że po ok. 2 latach ogniwa tracą swoje fabryczne parametry, niezależnie od tego, jak intensywnie były one eksploatowane. Z czasem akumulatorki przestają więc spełniać swoje zadanie i muszą zostać zutylizowane. Sygnały świadczące o ich zużyciu bywają jednak nieoczywiste, niekiedy łatwe do przeoczenia.

Sygnały mogące świadczyć o zużyciu ogniwa

Niepokojącą oznaką wyeksploatowania akumulatorka najczęściej bywa jego znacznie szybsze rozładowywanie podczas użytkowania, co jest najłatwiejsze do zauważenia. Niekiedy symptomy mogące świadczyć o tym, że należy rozważyć jego utylizację, bywają jednak mniej oczywiste. Przykładem jest choćby nagrzewanie się ogniwa do bardzo wysokich temperatur w czasie ładowania lub rozładowywania.

Ciepło zawsze pozostaje produktem ubocznym wspomnianych procesów, ale warto zajrzeć do karty katalogowej akumulatorka, aby sprawdzić, czy nie przekracza ono dopuszczalnych wartości, zwykle sytuujących się na poziomie 50-60 stopni Celsjusza. Przyczyną tego bywa zaś sygnalizujący zużycie wzrost rezystancji wewnętrznej albo uszkodzenie mechaniczne. W takim przypadku dalsze korzystanie z ogniwa jest zdecydowanie niewskazane. Warto też pamiętać, że do utylizacji zawsze nadają się akumulatorki z widocznymi uszkodzeniami albo takie, które fizycznie zwiększyły swoje rozmiary (tzw. “puchnięcie”) w wyniku nieprawidłowej pracy.

Testowanie parametrów akumulatorka

Nieprawidłowości w pracy akumulatorka mogą świadczyć o jego wyeksploatowaniu, ale do zyskania całkowitej pewności niezbędne jest jego przetestowanie. Warto np. zaopatrzyć się w profesjonalną ładowarkę zaufanej marki, która dysponuje funkcją sprawdzania pojemności. Wynik testu, koniecznie przeprowadzanego po pełnym naładowaniu oraz rozładowaniu, należy następnie skonfrontować z datą produkcji. Relatywnie nowy akumulatorek nie powinien wykazywać pojemności mniejszej niż ok. 5% wartości deklarowanej w karcie katalogowej.

Odpowiednia ładowarka pomoże również w zmierzeniu wspomnianej wcześniej rezystancji wewnętrznej – w tym przypadku konieczne jest zastosowanie specjalistycznego urządzenia, aby uzyskać miarodajne rezultaty. Prostszym, choć znacznie mniej rzetelnym sposobem jest też przetestowanie samorozładowania ogniwa, a więc pozostawienie nieużywanego akumulatora w odpowiednich warunkach na kilkanaście dni i monitorowanie spadku mocy.

Sprawdzenie ogniwa przez ekspertów

Niektóre metody weryfikacji zużycia akumulatorka są łatwe do wykonania, ale niezbyt dokładne, inne wymagają zaś wykorzystania odpowiednich ładowarek. W przypadku wątpliwości warto więc skontaktować się ze specjalistami, którzy pomogą w stwierdzeniu, czy ogniwo powinno zostać przekazane do utylizacji. Użytkowanie niesprawnego akumulatorka może bowiem być nie tylko niekorzystne, ale też niebezpieczne.